Dr Agnieszka Kozak i Jacek Paszkowski. Kiedy nas boli szukamy ortopedy, fizjoterapeuty, masażysty – kogoś, kto pomoże pozbyć się bólu. Jest kilka sposobów na to, by nauczyć się żyć bez bólu będąc dla siebie dobrym – by umieć być ze sobą dobrze.
Dr Agnieszka Kozak i Jacek Paszkowski. Kiedy nas boli szukamy ortopedy, fizjoterapeuty, masażysty – kogoś, kto pomoże pozbyć się bólu. Jest kilka sposobów na to, by nauczyć się żyć bez bólu będąc dla siebie dobrym – by umieć być ze sobą dobrze.
Programy, terminy, i opłaty odnośne poszczególnych szkoleń będą publikowane sukcesywnie.
Katedra ludowych sposobów uzdrawiania i terapii naturalnych:
Konsultacje z Markiem Osińskim – czerwiec 2024
Medycyna Słowiańska z Markiem Osińskim – czerwiec 2024
Post zdrowotny słowiański: Marek Osiński – czerwiec 2024 r.
Akademia Liderów Astrologii Humanistycznej – zajęcia z Dianą Wojtkowiak – maj 2024.r.
Astronumerologia: Józef Onoszko – maj 2024 r.
Ziołolecznictwo i fitoterapia: Gabriela Kozicka – maj 2024 r.
Radiestezja i psychometria – Andrzej Wiro-Kiro – czerwiec 2024 r.
Huna – Tajemna wiedza kahunów: Andrzej Wiro-Kiro – czerwiec 2024 r.
Post zdrowotny słowiański: Marek Osiński – czerwiec 2024 r.
Kurs psychotroniki: Józef Onoszko – lipiec 2024 r.
Zapisy: e-mail: przebudzenix@wp.pl
Kontakt: e-mail: pawelznyk@wp.pl; Tel: 514-121-175
Książka Anthonego De Mello „Przebudzenie” jest jednym z jego najbardziej znanych dzieł dotykających rozwoju osobistego i rozwoju duchowego. Oto cytaty z tej książki otwierające drzwi świadomości:
Na warsztacie „Gwiazda Magów” przekonałam się dogłębnie, że człowiek jest bardziej skomplikowany niż mi się wydawało. I bardziej zaskakujący jest klucz do rozwiązania jego zagadki. Uczestniczenie w zajęciach prowadzonych przez Piotra Pałagina przypominało lekturę psychologicznego thrillera.
Bo skąd można by było przypuszczać, że przyjdzie ktoś z problemem tęsknoty za luksusem, a wyjdzie z odkryciem, że boi się własnej fantazji? Bo woli się trzymać prawdy i faktów, które blokują go w miejscu, w którym wcale nie chce być, bo nie realizuje się jako pisarz? Co łączy chęć napisania książki ze wstrętem do biedy? Bestseller, czyli przyznanie się, że dla tego kogoś najlepszą motywacją do pracy twórczej jest kasa. I to duża! Albo, że wzruszający troską ojciec rodziny potrzebuje swoich malutkich dzieci, bo nadal jest w nim strach chłopca, który obudził się w środku nocy i nie było przy nim taty ani mamy? I teraz własnych dzieci używa, żeby odebrać sobie prawo do odrobiny wolności. Bo za dużo jej miał w dzieciństwie, kiedy nie był na nią gotowy. Teraz jego żona skacze z helikoptera na nartach, a on cierpi. Również dlatego, że będąc cały czas dzieckiem, nie może doświadczyć bycia mężczyzną.
Bez rozwiązania zagadek, które kryją się w głębinach nieświadomości, żyjemy w koszmarze niespełnienia. Jesteśmy marionetkami w teatrze, w którym jak otępiali aktorzy powtarzamy ciągle te same sceny i frazy. Uwięzieni w tej nieciekawej tragifarsie szukamy pomocy. W takim stanie można zapukać do Piotra Pałagina. Jest on między innymi psychoterapeutą, lekarzem homeopatą, autorem kilku książek, astrologiem i magiem w siedemnastym pokoleniu. Opracował zintegrowaną metodę terapeutyczną, która oddziałuje na cztery aspekty człowieka: fizyczny, eteryczny (energetyczny), astralny (podświadomy) i mentalny (świadomy). Prowadzi autorskie warsztaty „Gwiazda Magów”. Opierają się one na symbolu siedmioramiennej gwiazdy, składającej się z siedmiu planet, które symbolizują siedem aspektów człowieka. Gdyby wszystkie te elementy były ze sobą w harmonii, człowiek byłby idealny.
Czyli szczęśliwy. Jednak tak nie jest, dopóki nie rozwiąże swojej zagadki. Aby to zrobić, siada na krześle w środku kręgu i artykułuje problem. W ten sposób wskazuje planetę, którą chce uzdrowić. Jeśli na przykład nie wie kim jest i dokąd zmierza, w ustawieniu będzie Słońcem. Brak satysfakcji w relacjach czy niemożność chcenia wskazuje, że pomocy potrzebuje jego Wenus. Problemy z konkretną siłą, skutecznością, działaniem, pierwiastkiem męskim to domena Marsa. Jowisz utożsamia nas z rolą, wiąże się z systemem społecznym, z jego zakazami i daniem sobie wolności do rozwoju. Saturn to temat ojca, prawdy, ostateczności, twardych zasad. Zupełnie inaczej niż Księżyc reprezentujący nasze uczucia, które giną, kiedy pojawia się strach. Jeśli ktoś ma problem z komunikacją z ludźmi i wiarą we własny intelekt oraz spryt, oznacza to, że Merkury nie działa jak trzeba. Wszystkie te planety były na niebie, kiedy przychodziliśmy na świat, ustawione mniej lub bardziej harmonijnie. Jak w lustrze odbijają nasze wnętrze z jego konfliktami, blokadami, ranami ale jednocześnie ogromnymi możliwościami do uzdrowienia.
Można to zrobić, korzystając w pola morfogenicznego grupy ludzi. Gdy jest więcej niż jeden człowiek i tak jesteśmy Jednym, bo jesteśmy ze sobą połączeni. Każdy z nas ma jakiś wspólny element z każdym. Dlatego grupa reprezentuje w ustawieniu tego, kto rozwiązuje swój problem. I jak na dłoni widać jego „cząstki”. Magiczne połączenie, które jest, chociaż my o tym świadomie nie wiemy. Nie musimy zresztą. Rzeczy same się dzieją, jak można było się przekonać na „Gwieździe Magów”. Kiedy „klient” z problemem siedział w środku, Piotr Pałagin wyznaczał role do jego historii, reprezentowane przez resztę planet a „klient” wskazywał osoby, które mają je odegrać.
Problemem pewnej bizneswomen był Mars, czyli jej męski pierwiastek, którego uzewnętrznieniem jest nikt inny tylko mąż. Owszem, kocha go jako człowieka, ale mężczyzna z niego kiepski, musi przyznać. Ona od lat finansuje rodzinę, a on z wykształceniem artystycznym od tyluż lat nie poczuwa się.
Ania w końcu ma tego dość i postanowiła zbadać sprawę. Dialog między mężczyzną, który reprezentował ideał a takim, jaki jest dostępny „na rynku” niewiele przyniósł. Kobieta i w jednym, i w drugim coś doceniała, nie mogła się zdecydować. Nagle osoba, która siedziała na miejscu Merkurego (władcy intelektu) zaczęła się dziwnie zachowywać. Zwariowała, wygadywała głupoty jak ktoś niespełna rozumu.
Księżyc reprezentujący uczucia był poirytowany, zarzucił Merkuremu na głowę czyjś sweter i ten poczuł się lepiej. – Czy ktoś ci powiedział, że jesteś głupia? – zapytał kobietę Piotr Pałagin. Szukała w głowie odpowiedzi, nagle zamarła. Jest taka opowieść, którą słyszałam wielokrotnie – gdy moja mama była ze mną w ciąży, lekarz zalecał jej aborcję, bo były jakieś komplikacje. Mama nie chciała tego zrobić. Urodzi pani bezrozumnego zwierzaka, orzekł. Ania – zawsze najlepsza w szkole, klasa mat-fiz, trudne studia, prymuska, również w pracy. Przez całe życie uspokajała w ten sposób lęk mamy i swój, udowadniała, że nie jest bezrozumnym zwierzakiem. Musiała być mądrzejsza, zaradniejsza, również od męża. – On dla ciebie jest słabszy, żebyś czuła się mądra i silna, a kocha cię z zupełnie innych powodów. Oczy Ani wypełniły się łzami.
Prawie wszyscy płakali, kiedy Krzysztof szukał swojego celu w życiu. Coś takiego działo się z nim, że nic go nie cieszyło i nie interesowało. Podczas ustawienia okazało się, że stoi za nim cień śmierci. Wielu śmierci w jego rodzinie. Osoba reprezentująca rodzinną tradycję, miała wizje zdjęć z trumnami. Wyszło na jaw, że w Krzysztofie żyły opowiadane przez matkę historie o tym, jak dziadkowie i babcia zginęli w obozach. Jego tata umarł przy nim, gdy miał 15 lat. Krzysztof czuł się winny, że żyje, wydawało mu się, że matka bardziej by go kochała, gdyby też umarł. Więc tak naprawdę nie żył, w takim uwarunkowaniu trudno znaleźć życiowy cel, radość, miłość. Stare rodzinne historie są jak kamienie blokujące naszą drogę.
Małgorzata nie mogła ułożyć sobie życia z mężczyznami. Bez męża, bez rodziny, bez dzieci, właściwie nie wiadomo dlaczego. Osoba odgrywająca rolę jej ojca zrobiła się agresywna, zażądała rękawic bokserskich. Zszokowana Gosia potwierdziła, że ojciec w młodości zajmował się boksem, był niedostępny, szorstki i zły, że w domu oprócz niego były same kobiety. Blokował rozwój kobiecości córki, ona nie mogła zrozumieć dlaczego. Osoba reprezentująca jej kobiecą część zaczęła mówić: – Przecież i tak mnie kochasz.
Usłyszała w odpowiedzi: – Debilka. I zobaczyła jego plecy. To też się wydarzyło naprawdę, potwierdziła Gosia. – Wymieńcie mnie, ja nic nie czuję – powiedziała Dorota odgrywająca matkę. Małgorzata na to, że jej mama tak się zawsze zachowywała. Akcja zaczęła się błyskawicznie rozwijać. „Ojciec” robił się coraz bardziej agresywny aż zaczął szlochać i krzyczeć – Nic nie rozumiecie, miałem ukochaną i syna, ukochanego syna! – Jakiś czas temu pewien jasnowidz powiedział mi, że mam brata. Myślałam, że się pomylił – płakała Gosia. Piotr Pałagin podsumował ustawienie: – Musisz go odnaleźć. Małgosia poczuła zrozumienie i współczucie dla ojca, jasne dla niej się stało dlaczego bała się założyć swoją rodzinę.
Natomiast do Marty dotarło, że może już przestać traktować swoje życie jak teatr pełen tragicznych scen miłosnych. Pewien mężczyzna zakochał się w niej i umarł. Ten scenariusz był jej potrzebny, żeby odgrywać rolę księżniczki, która nie może doświadczać miłości, bo lęka się bliskości. Na krześle Wenus usiadła, bo bała się być kobietą. Według Piotra Pałagina potrzebnych jest 40 dni, żeby do świadomości przedostały się inne jeszcze nieświadome treści poruszone podczas „Gwiazdy Magów”. Proces został zapoczątkowany, a ma nas zaprowadzić wreszcie do własnej historii.
ARTYKUŁ: ZWIERCIADŁO, ALEKSANDRA NOWAKOWSKA Warsztaty Gwiazda Magów:.
Akademia Liderów Astrologii Humanistycznej:
Kontakt: pawelznyk@wp.pl; Tel: 514-121-175
Autor pięciu książek, dwóch wysoko nakładowych „Mandala życia” i „Homo-Zodiacus”, ponawia szkolenia. Rusza od nowa Akademia Trenerów i Liderów Astrologii Humanistycznej – honorowy patronat nad szkoleniem Leszek Weres. Szkolenie poprowadzi osobisty uczeń Artur Święch.
Termin: 12.05 do 18.05. 2023 r.
Zapisy:
Sprzedaż biletów w pierwszej turze 1500 zł, do 30 marca lub wyczerpania miejsc.
Sprzedaż biletów w drugiej turze 1650 zł do, 30 kwietnia lub wyczerpania miejsc.
OPŁATA ZA WARSZTAT po 30 kwietnia, 1850 zł
Gościniec ” AMON” udostępnił bezpłatnie salę wykładową dla fundacji i uczestników kursu .
Osoby nie korzystające z noclegów w gościńcu zobowiązane są do indywidualnego pokrycia kosztów sali w wysokości 100 zł / zjazd
Kontakt: Paweł Znyk, tel. 514-121-175; leszekweres@wp.pl
Organizator: Fundacja Wspierania Inicjatyw Społecznych „LOGOS”
Pełny program kursu prowadzący: Artur Święch. Leszek Weres: zajęcia online.
Tematyka kursu:
Program Leszka Weresa: zajęcia online.
Niebiańska partytura – most do duchowych źródeł kosmogramu
Zodiak – duchowy system komunikacji
Progresje – fundament do ewolucyjnego skoku świadomości
Aspekty – kryształowa sieć powiązań planetarnych
Zodiak – źródło boskiej inteligencji
Zajęcia z Leszkiem Weresem odbędą się, jeżeli warunki zdrowotne na to pozwolą. Jeżeli nie to program będzie realizowany przez Artura.
Artur Święch – astrolog, kosmoekolog, pedagog, politolog, były dziennikarz prasowy, radiowy i telewizyjny, wieloletni działacz a obecnie propagator idei wolontariatu. Uczestnik programu licencyjnego Polskiego Towarzystwa Psychologii Procesu.
Astrologią zainteresował się w 1991 roku po przeczytaniu bestsellera Leszka Weresa i Rafała T. Prinke pt. „Mandala Życia”. Po 7 latach poznał autora książki – prof. Leszka Weresa. Wkrótce, zafascynowany prezentowanym przez Niego otwartym i praktycznym podejściem do wiedzy astrologicznej, z wdzięcznością przyjął możliwość zostania Jego asystentem. W latach 1999-2014 wziął udział w 39 Szkołach Astrologii Humanistycznej i Kosmoekologii Kultury Leszka Weresa, w czasie wielu z nich był również wykładowcą.
Pierwszy kurs astrologii poprowadził w 1999 roku. Od tego czasu regularnie szkoli adeptów królewskiej wiedzy, mając za sobą kilkaset przeprowadzonych kursów i warsztatów astrologii dla początkujących i zaawansowanych w wielu miastach Polski.W 1999 roku jako współzałożyciel i wice-prezes Stowarzyszenia Medycyny Naturalnej zainaugurował działalność Sekcji Miłośników Astrologii (SMA) w Kielcach, której zajęcia prowadził regularnie przez 10 lat. W latach 2002-2007 zajęcia SMA odbywały się również w Lublinie, a w latach 2007-2009 we Wrocławiu. W latach 2007-2019 praktyczne warsztaty astrologii odbywały się w Warszawie. Obecnie stałym miejscem spotkań ze studentami astrologii jest ośrodek w Wildze pod Warszawą, gdzie regularnie odbywają się zarówno Kursy astrologii, jak i warsztaty oraz tematyczne Szkoły Astrologii.
Jako wykładowca spędził ze swoimi słuchaczami ponad 3000 godzin, zaś drugie tyle nagrywając indywidualne i partnerskie analizy astrologiczne ze swoimi klientami.
W październiku 2007 roku, wraz z grupą pasjonatów i badaczy astrologii powołał do życia Instytut Astrologii Humanistycznej (IAH), którego celem są prace badawcze oraz propagowanie profesjonalnego podejścia do astrologii i dziedzin z nią związanych.
WPŁATA ZALICZKI 400 zł: Fundacja Wspierania Inicjatyw Społecznych „LOGOS’
Tytuł: DONACJA
M BANK, Nr konta: 88 1140 2004 0000 3402 7994 3978
ZAKWATEROWANIE i miejsce prowadzenia zajęć (płatne osobno).
Zakwaterowanie i zajęcia:
Gościniec „Amon”,34-460 Jaworki ul. Biała Woda 51; kontakt tel.: + 48 514-121-175 ;e-mail: amon.jaworki@wp.pl; www.jaworkiamon.pl
Ceny noclegów uzależnione są od ilości osób w pokoju:
Pok. dwuosobowy: cena za 6 dni – 480 zł osoba.
Pok. trzyosobowy: cena za 6 dni – 420 zł osoba.
Pok. czteroosobowy osobowy: cena za 6 dni – 360 zł osoba.
Możliwość dopłaty do pokoju na wyłączność.
Dostępne są również apartamenty. Indywidualne zniżki dla rodzin. Prosimy o rezerwację noclegów bezpośrednio po złożeniu formularza dotyczącego uczestnictwa w kursie. Wpłata 50 % ceny kosztu noclegu.
Konto: 44 88040000 0031 0300 0252 0001
Tytułem: warsztat / ilość osób, imię i nazwisko/ czas pobytu /
Możliwe jest wyżywienie grupowe na czas warsztatów po wcześniejszym uzgodnieniu z organizatorem.
Uczestnicy w trakcie warsztatu i pobytu w Gościńcu „AMON”, mają dostęp do aneksu kuchennego i jadalni. Można także skorzystać z oferty lokalnych restauracji. W pobliżu jest także sklep.
Bretarianizm zwany też inedią lub niejedzeniem można określić jako styl życia lub filozofię. Bretarianie twierdzą, że do życia nie potrzebują pożywienia ani wody, a energię czerpią z powietrza, ponieważ w nim rzekomo znajdują się wszystkie niezbędne składniki odżywcze do prawidłowego funkcjonowania. Jedną z odmian bretarianizmu jest solarianizm, którego funkcjonowanie opiera się na czerpaniu energii wyłącznie z promieni słonecznych. Bretarianie traktują jedzenie i picie jako pewien rodzaj uzależnienia, od którego należy się uwolnić, aby cieszyć się pełnią życia [1].
UWAGA: artykuł opisuje trend, który przez środowisko naukowe w sposób jednoznaczny określany jest jako szkodliwy i zagrażający zdrowiu i życiu. Stanowczo odradzamy ten sposób odżywiania. Nie istnieją absolutnie żadne wartościowe dowody popierające bretarianizm – przyp. redakcji
Wydaje się, że jedzenie to tylko zaspokajanie potrzeby biologicznej – głodu. Tymczasem badania dowodzą, że dzięki spożywaniu określonych pokarmów, jedzeniu w określonym towarzystwie czy w specyficznych okolicznościach, gratyfikujemy szereg innych potrzeb, w tym: uznania, przynależności, bezpieczeństwa, kontroli itp.[6]
Brak kontroli nad procesem jedzenia, czy też rygorystyczne przestrzeganie drakońskich diet niesie z sobą wiele niekorzystnych następstw w funkcjonowaniu człowieka, zarówno na poziomie somatycznym, jak również społecznym i psychologicznym. Zatem jak widać, wybory żywieniowe są wynikiem złożonego procesu, za którym stoją zarówno zjawiska fizjologiczne, jak i psychospołeczne.
Motywacja do jedzenia lub niejedzenia ma charakter wewnętrzny i zewnętrzny, mieszcząc się w szerszym kontekście środowiskowych (kontekst społeczno-kulturowy) i podmiotowych (osobowość, czynniki zmysłowe, sposób myślenia) uwarunkowań.
Wyznawcy Bretarianizmu mówią, że trzeba do tego dojrzeć. Wynika to bardziej z potrzeby serca, gdy będziemy gotowi, nasz organizm po prostu przestanie łaknąć jedzenia, wszystko wypełni energia. Czasami inicjacja trwa nawet kilka lat. Domniemanych korzyści jest wiele, bretarianie potrafią żyć pełnią życia, śpiąc jedynie 2 godziny na dobę [2]
Bretarianizm to stan umysłu, więc aby rezygnacja z jedzenia przyniosła zamierzone efekty, powinna zostać poprzedzona przemianami w sferze świadomości. Bretarianie twierdzą, że z jedzenia należy rezygnować stopniowo, zaczynając od przejścia na wegetarianizm, później na weganizm, a następnie ograniczając się jedynie do spożywania płynów, które także z czasem również zostaje wyeliminowane z diety.
Zdolność do niejedzenia zdobywa się jeszcze przez medytację, siłę woli i ćwiczenia fizyczne oparte na jodze. To wszystko pomaga według Bretarian osiągnąć równowagę wewnętrzną. Niektórzy nie odrzucają jedzenia całkowicie – stosują tzw. dietę praniczną, czyli raz na jakiś czas spożywają jakiś posiłek, np. owoc. Nie czynią tego jednak z głodu, lecz wyłącznie dla przyjemności czy w celach towarzyskich.
Najważniejszy dla Bretarian jest Rozwój Ducha oraz odnalezienie własnej ścieżki, na której odrzucenie omawianego nałogu (jedzenia) może się bardzo przyczynić do rozwoju świadomości. Mówi się, że po zaprzestaniu jedzenia zostaje zrzucana powłoka cienia z oczu człowieka. Zaczyna on dostrzegać rzeczy, na które wcześniej nie zwracał uwagi, zmienia swe spojrzenie na wiele spraw, zmieniają się jego wartości moralne. Dlatego właśnie wybór odrzucenia pokarmów jest bardzo trudny. Wśród korzyści wymieniają, m.in.[4]:
Warsztat bretariański jak porzucić uzależnienie od jedzenia już w maju: przebudzenix@wp.pl
Spirala często jest reprezentowana przez węża jako strumień skierowany w dół, podczas gdy ptak lub rozkwitający kwiat lotosu jest reprezentowany poprzez strumień wznoszący się w górę, ku transcendencji. Starożytne tradycje nauczały, że człowiek może stać się mostem rozciągającym się od zewnętrz do wewnątrz, od ogromnego do subtelnego, od niższych czakr do wyższych czakr.
Żyjemy poszukując szczęścia i wolności “tam”, jakby były one towarem. Staliśmy się niewolnikami naszych własnych pragnień i żądz. To Maja, iluzja, nieskończona gra form. Nie jest czymś złym pożądać, być świadomym, być szczęśliwym, ale musimy pogodzić się z tym, że to nie może być znalezione na zewnątrz nas.
Bestsellerowa seria Vadima Zelanda poświęcona zarządzaniem losem. Pierwszy tom definiuje wiele interesujących pojęć, między innymi przestrzeni wariantów i wahadeł.
Na przestrzeni wieków ludzie niejasno domyślali się istnienia pewnych sił rządzących losem człowieka. Pełen czci strach przed nieznanym zawsze był bodźcem do tworzenia przeróżnych fantazji i mitów, począwszy od starożytnych legend po modele wszechświata, w których człowiek stanowi zaledwie maleńki trybik w monstrualnych rozmiarów strukturze.
Każdego z nas nurtują pytania: W jakim stopniu jesteśmy zdolni kierować swoim losem? I jak to robić? Seria „Transerfing rzeczywistości” niewątpliwie zaspokoi Twoją ciekawość, ponieważ naświetla tę kwestię z absolutnie nieoczekiwanego punktu widzenia.
Transerfing otwiera zaczarowane drzwi do świata, w którym czeka Cię zderzenie z bardzo dziwnymi i niecodziennymi rzeczami. Dowiesz się, że można kierować rzeczywistością. I celu się tu nie osiąga, a urzeczywistnia się on przeważnie sam.
Transerfing to sposób na wybieranie swojego losu literalnie – tak jak wybierasz towar w supermarkecie.